Spis treści
Blog gościnny: Refleksja na dziś: Londyn bez imigracji?


Udostępnij
Gościnny bloger, Taran dzieli się swoimi przemyśleniami na temat Londynu bez imigracji. Jeśli masz historię związaną z imigracją, którą chciałbyś się podzielić, skontaktuj się z nami: info@qc-immigration.com
Jak wszyscy wiemy, Londyn jest jedną z najbardziej zróżnicowanych stolic na świecie, więc dlaczego tyle osób niepokoi się liczbą imigrantów? Możemy cofnąć się do czasów Imperium Brytyjskiego i kolonializmu, zauważając, że Wielka Brytania zakładała kolonie na całym globie; w zasadzie zapraszając ich do bycia częścią Imperium, lub możemy spojrzeć z perspektywy obecnych trendów i życia takim, jakie jest dzisiaj.
W świetle Brexitu i niektórych problemów, które on narzucił, poziom niepewności dotyczący statusów imigracyjnych znacznie wzrósł. Osobiście uważam, że od czasu referendum w sprawie UE w zeszłym roku, osoby popierające Brexit poczuły się w pewnym sensie upoważnione do głośnego wyrażania swoich negatywnych myśli na temat imigrantów, pozostawiając nieprzyjemne uczucie w mieście, które jest domem dla ludzi ze wszystkich zakątków świata. Rasizm zawsze istniał, ale dopiero niedawno został wybudzony ze swojego półuśpionego stanu. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że codziennie mają do czynienia z bogactwem kultur, co w istocie jest wynikiem imigracji.
Obcokrajowcy, obywatele Wspólnoty, studenci międzynarodowi i wielu innych wnoszą swój wkład w różnorodne umiejętności oraz kulturę, z którą mamy do czynienia każdego dnia; czy to w kuchni, modzie, muzyce, lista jest długa. Nawet najbardziej znany diament z Klejnotów Koronnych pochodzi z Indii; samochody, którymi jeździmy, są niemieckie; kawa, którą pijemy, pochodzi z Ameryki Południowej; używana elektronika jest chińska. Imigracja to nie tylko 'ludzie', jak mogłoby się wydawać, to także rozwijająca się kultura, którą ci ludzie przynoszą, szczególnie ci z podwójnym obywatelstwem, którzy cieszą się tym, co najlepsze z obu światów. Kontrola graniczna jest niezbędna dla bezpieczeństwa narodowego, ale Londyn nie byłby Londynem bez imigrantów. Wielka Brytania wspaniale przyjęła zewnętrzne wpływy i włączyła je do własnego narodu. Najlepszym przykładem tego jest narodowe danie Wielkiej Brytanii. Czy wiesz, jakie to danie? Londyn może być mały, ale #LondonIsOpen i każdy powinien być zaszczycony, że może być częścią tak wielokulturowego, napędzanego imigracją społeczeństwa.